Smutek i Święto Zmarłych
02 listopada 2020, 11:23
Nigdy nie myślałam, że to dotknie mnie tak szybko. Przecież jestem jeszcze młoda, mieliśmy przed sobą wiele lat, ale On odszedł. Chętnie napisałabym list - zażalenie do Boga i spytałabym dlaczego tak musiało się stać, dlaczego właśnie mnie to spotkało. Minęło osiem miesięcy a mnie się zdaje, że to było wczoraj, widzę czarną , marmurową urnę, fotografię z Jego uśmiechniętą twarzą, a potem cmentarz ... otwarty grób i krople deszczu jak łzy spadające z chmur. Jakie to proste ... jakie to ciężkie.
Jestem zła to mało powiedziane, wkurzona! , na cały świat, na niektórych ludzi,i na siebie o to że nie zdołałam mu pomóc ...
Dodaj komentarz